Świat kobiety

Nuova strada

Kiedy wszystko czego nie dotkniesz zaczyna się sypać, tłucze się jak stara, chińska waza z dynastii Ming, a ty dochodzisz do ściany i walisz w  nią co chwilę jak nakręcana zabawka, zbyt bezmyślna by zmienić kierunek … to znak, że nie jest dobrze.

Kiedy nie masz już ani siły, ani pomysłu, ani tym bardziej ochoty by coś jeszcze raz (i jak łatwo przewidzieć znowu z marnym skutkiem, bo według tego samego schematu) zmieniać, wtedy przychodzi czas powiedzieć „basta, finito”.

I zrobić rzecz, której nigdy w życiu byś się po sobie nie spodziewała. Coś co sprawia, że na samą myśl włosy jeżą ci się na głowie, a ciarki jak stado mrówek biegną po twoich plecach.

Najwyższy czas …. pomyśleć o sobie!

Rozpoczyna się era przyjemności.

Trzeba wywinąć taką rzecz, która złamie kark twoim ograniczeniom. Pora powalczyć z hamulcem ręcznym, który dawno temu zaciął się lub zardzewiał.

Piszczy, zgrzyta, rzęzi, charczy, skamle „UWOLNIJ MNIE”!

Nie wiesz jak to zrobić? Najlepiej szybko: porządnie stuknąć młotkiem, albo naoliwić.

I przede wszystkim nie zastanawiać się za długo. Nie myśleć co będzie, jak będzie…

Więc odpuść!

Sobie odpuść!

A potem jak w totolotku: „Następuje zwolnienie blokady i….”

No właśnie….

Co jest dalej?

Tego nie wiedzą nawet wróżki.

Jedno jest pewne – gorzej być nie może, bo przecież już teraz jest fatalnie!!!!!!

Więc co szkodzi spróbować?

Masz bat i lejce? To trzeba powiedzieć „wio”.

Więc i my pozbieraliśmy pieniądze (te przeznaczone na zupełnie inne cele), wyznaczyliśmy kierunek i postanowiliśmy: ruszamy!

Na tydzień.

Do Toskanii.

Przewietrzyć głowy.

Bez żadnej znajomości włoskiego (za to z wybitnie kulawym angielskim), bez map i przewodników (za to z GPSem w plecaku, którego za Chiny Ludowe nie potrafiłam zaprogramować), bez najmniejszej nawet znajomości zasad i reguł tego regionu (za to z sercem otwartym na nowości).

Wsiadłam do samolotu, którego boję się jak zarazy. Zapięłam pas i poddałam się woli nieba.

I o tym między innymi będzie ta historia…

1 Comment

  • Reply
    Doris
    30 kwietnia 2012 at 19:03

    Uczymy się tabliczki mnożenia… pieniędzy… do miliona albo trzech.
    Gratuluję Entuzjazmu, Fantazji, Inicjacji, Odwagi, … Radosci Zycia!
    Spotkamy się na skrzyżowaniu Dróg.
    Dove e? Sai. Certo, come vogliamo. Ci vediamo un po di tempo. Dolce baccio.

Leave a Reply